Autor: Natalia Jastrzębowska
Zgodnie z definicją zawartą w Kodeksie Cywilnym w art. 888 § 1 „przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje
się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku”.
Jest to zatem szczególnego rodzaju umowa, w której korzyść osiągana zostaje
przez jedną tylko stronę. Umowa darowizny ma charakter czynności konsensualnej,
wywołującej w zasadzie podwójny skutek obligacyjno-rozporządzający. Najbardziej brzemienną w skutki cechą
darowizny jest jej nieodpłatność (donandi
causa).
Wskazana w treści przepisu nieodpłatność oznacza, iż darczyńca nie może
otrzymać jakiegokolwiek ekwiwalentu, a druga strona, zwana obdarowanym, nie
zobowiązuje się do jakiegokolwiek świadczenia w zamian za czynioną darowiznę.
Co więcej, zgodnie z wyrokiem Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie z
27 sierpnia 1997 r., III SA 34/96 „darczyńca
nie może otrzymać jakiegokolwiek ekwiwalentu nie tylko w chwili zawierania
umowy, ale także w przyszłości”. Co za tym idzie, umowa darowizny jest
zawierana najczęściej między osobami bliskimi, pozostającymi w silnych więziach
emocjonalnych. Na obdarowanym bowiem spoczywa pozaprawny obowiązek wdzięczności
względem darczyńcy za świadczenie, które otrzymał bezpłatnie. W przypadku, gdy
darczyńca popadnie w niedostatek, względem obdarowanego aktualizują się
obowiązki wymienione w art. 897 Kodeksu Cywilnego, a mianowicie w granicach
istniejącego jeszcze wzbogacenia, dostarczanie darczyńcy środków, których mu
brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do
wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych.
Dla darczyńcy musi więc zatem przewidziana być możliwość odwołania
darowizny już wykonanej. Taka też przewidziana jest w art. 898 § 1 K.c.,
zgodnie z którym „darczyńca może odwołać
darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego
rażącej niewdzięczności”. Powstaje zatem pytanie, czym jest owa rażąca
niewdzięczność, jakie zachowania leżą w jej granicach i jaka jest właśnie
„granica” omawianego pojęcia.
Ustawodawca nie sprecyzował terminu „rażąca niewdzięczność”, ponieważ
wydaje się to być niemożliwe ze względu na zróżnicowane sytuacje życiowe.
Sądowi pozostawiona została ocena na podstawie konkretnych okoliczności sprawy.
Ocena, która powinna być dokonywana z uwzględnieniem zobiektywizowanych
kryteriów. „Rażąca niewdzięczność” jest klauzulą generalną, będąca jednocześnie
przesłanką warunkującą możliwość odwołania wykonanej darowizny. W orzeczeniu
Sądu Najwyższego z 4 lutego 2005 r., I CK 571/04 wskazane zostaje, iż „niewdzięczność może być stwierdzona dopiero
po uwzględnieniu całokształtu okoliczności dotyczących zarówno obdarowanego,
jak i darczyńcy”. Niewdzięczność bowiem w potocznym języku rozumiana jest
najczęściej jako brak poczucia pewnych moralnych zobowiązań wobec tych, którzy
udzielili pomocy lub okazali dobro w inny sposób. Stanowisko Sądu Najwyższego
koresponduje tu potocznym rozumieniem
niewdzięczności.
Pod pojęcie rażącej niewdzięczności podpada takie zachowanie
obdarowanego, które skierowane jest bezpośrednio lub pośrednio przeciwko
darczyńcy, i które obiektywnie może być uznane za wysoce niewłaściwe i
krzywdzące darczyńcę. Przede wszystkim chodzi o przestępstwa przeciwko życiu,
zdrowiu lub czci albo mieniu darczyńcy, naruszanie przez obdarowanego
obowiązków wynikających ze stosunków osobistych, czy etycznego obowiązku
wdzięczności. Zachowanie takie może polegać, według stanowiska Sądu
Najwyższego, zarówno na działaniu, jak i zaniechaniu (wyr. SN z 22 marca 2001
r., V CKN 1599/00). „Cechy rażącej
niewdzięczności mogą mieć także inne zachowania wysoce nieprzyjazne, kierowane
bezpośrednio wobec darczyńcy jak i także w stosunku do osoby jemu bliskiej. W
każdym jednak przypadku niezależnie od tego, czy będą to działania, czy
zaniechania obdarowanego wymagane jest ujawnienie po jego stronie zamiaru
pokrzywdzenia darczyńcy” jak wskazuje Sąd Administracyjny w Łodzi (I ACa
1705/14). Zachowaniem mieszczącym się w granicach pojęcia „rażącej
niewdzięczności” może być także wyrządzenie krzywdy czy przykrości nieumyślnie
w uniesieniu czy rozdrażnieniu, czyli postępowanie w sposób niezamierzony.
Zachowanie takie musi cechować musi cechować znaczne nasilenie złej woli skierowanej
na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej. Należy jednak pamiętać,
iż przy dokonywaniu oceny, czy w konkretnej sytuacji mamy do czynienia z
rażącą niewdzięcznością obdarowanego,
nie można abstrahować od przyczyn będących podstawą konfliktu istniejącego
między darczyńcą i obdarowanym. Stanowisko takie utrzymuje Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 28 października 1998 r., I CKN 471/97.
Podkreślenia wymaga także fakt, iż odwołanie darowizny uzasadnia
niewdzięczność nie tylko wobec samego darczyńcy, ale także wobec jego bliskich.
Wysoce naganne zachowanie obdarowanego skierowane przeciwko osobie bliskiej
darczyńcy, dotyka jednocześnie uczuć samego darczyńcy i to w taki sposób, że
usprawiedliwiona zostaje ocena postawy obdarowanego jako rażąco niewdzięczna. W
tym miejscu przywołać można stanowisko Sądu Najwyższego, który w tezie wyroku z
dnia 7 kwietnia 1998 r. (II CKN 688/97) podkreśla, iż „dopuszcza się wyjątkowo możliwość odwołania
darowizny w sytuacji, kiedy karygodne zachowanie się obdarowanego bezpośrednio
skierowane jest przeciwko osobie bliskiej darczyńcy, dotykając jej samej tylko
w sposób pośredni. Podkreśla się jednak, że ten związek bliskości powinien być
jednoznacznie za taki odbierany przez otoczenie darczyńcy. Ponadto zaś
zachowanie się obdarowanego w stosunku do tej osoby bliskiej musi być
szczególnie naganne”.
By zachowanie obdarowanego mogło być przesłanką do odwołania darowizny
niewdzięczność musi być faktycznie naganne i krzywdząco nakierowane.
Incydentalne sprzeczki, słowa wypowiedziane pod wpływem impulsu, sytuacje
mieszczące się w granicach zwykłych rodzinnych konfliktów nie mogą stanowić
takiej przesłanki. O rażącej niewdzięczności nie można mówić także w
sytuacjach, gdy źródłem zachowania obdarowanego jest zachowanie samego
darczyńcy, który wywołuje określone postępowanie obdarowanego. Dotyczy to także
sytuacji, w których obdarowany nie wykonuje obowiązków nałożonych na niego w
umowie darowizny: „Niewykonanie obowiązku
nałożonego w umowie darowizny nie może automatycznie uzasadniać odwołania
darowizny. Takie zaniechanie, aby mogło usprawiedliwiać odwołanie darowizny,
musi mieć postać rażącej niewdzięczności” (I ACa 73/15).
Podsumowując, odwołanie wykonanej już darowizny możliwe
jest naprawdę w stosunkowo nielicznych i
silnie uzasadnionych jako naganne przypadkach. Analiza znaczenia określeń pozwala przyjąć, że niewdzięczne
będzie każde zachowanie obdarowanego, niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę, przy
czym aby zostało uznane za „rażąco niewdzięczne”, musi cechować je znaczne
nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy, czy szkody majątkowej.
„Podstawę odwołania
darowizny stanowi rażąca niewdzięczność,
która oznacza, że nie każde naganne zachowanie obdarowanego względem darczyńcy
uzasadnia odwołanie darowizny, lecz tylko takie, które stanowi przewinienie o
wysoce ujemnym ciężarze gatunkowym” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z
dnia 17 czerwca 2014 r. I ACa 695/13). Niewdzięcznością taką będzie świadome,
rozmyślne naruszenie podstawowych obowiązków wynikających ze stosunków
osobistych. Decyzja o dokonaniu darowizny musi być zatem zawsze rozmyślna i
przemyślana. Nie powinna być podejmowana pod wpływem chwili, czy impulsu.
Należy bowiem pamiętać, iż o rażącej niewdzięczności nie będzie w żadnym
wypadku świadczyć to, że od obdarowanego nie usłyszymy już nigdy nawet słowa
wdzięczności, czy zwykłego „dzień dobry”.