środa, 15 kwietnia 2015

Rażąca niewdzięczność obdarowanego i jej ratio legis jako ustawowa przesłanka odwołania darowizny

Autor: Natalia Jastrzębowska

Zgodnie z definicją zawartą w Kodeksie Cywilnym w art. 888 § 1 „przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku”. Jest to zatem szczególnego rodzaju umowa, w której korzyść osiągana zostaje przez jedną tylko stronę. Umowa darowizny ma charakter czynności konsensualnej, wywołującej w zasadzie podwójny skutek obligacyjno-rozporządzający. Najbardziej brzemienną w skutki cechą darowizny jest jej nieodpłatność (donandi causa).

Wskazana w treści przepisu nieodpłatność oznacza, iż darczyńca nie może otrzymać jakiegokolwiek ekwiwalentu, a druga strona, zwana obdarowanym, nie zobowiązuje się do jakiegokolwiek świadczenia w zamian za czynioną darowiznę. Co więcej, zgodnie z wyrokiem Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 27 sierpnia 1997 r., III SA 34/96 „darczyńca nie może otrzymać jakiegokolwiek ekwiwalentu nie tylko w chwili zawierania umowy, ale także w przyszłości”. Co za tym idzie, umowa darowizny jest zawierana najczęściej między osobami bliskimi, pozostającymi w silnych więziach emocjonalnych. Na obdarowanym bowiem spoczywa pozaprawny obowiązek wdzięczności względem darczyńcy za świadczenie, które otrzymał bezpłatnie. W przypadku, gdy darczyńca popadnie w niedostatek, względem obdarowanego aktualizują się obowiązki wymienione w art. 897 Kodeksu Cywilnego, a mianowicie w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia, dostarczanie darczyńcy środków, których mu brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych.

Dla darczyńcy musi więc zatem przewidziana być możliwość odwołania darowizny już wykonanej. Taka też przewidziana jest w art. 898 § 1 K.c., zgodnie z którym „darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności”. Powstaje zatem pytanie, czym jest owa rażąca niewdzięczność, jakie zachowania leżą w jej granicach i jaka jest właśnie „granica” omawianego pojęcia.

Ustawodawca nie sprecyzował terminu „rażąca niewdzięczność”, ponieważ wydaje się to być niemożliwe ze względu na zróżnicowane sytuacje życiowe. Sądowi pozostawiona została ocena na podstawie konkretnych okoliczności sprawy. Ocena, która powinna być dokonywana z uwzględnieniem zobiektywizowanych kryteriów. „Rażąca niewdzięczność” jest klauzulą generalną, będąca jednocześnie przesłanką warunkującą możliwość odwołania wykonanej darowizny. W orzeczeniu Sądu Najwyższego z 4 lutego 2005 r., I CK 571/04 wskazane zostaje, iż „niewdzięczność może być stwierdzona dopiero po uwzględnieniu całokształtu okoliczności dotyczących zarówno obdarowanego, jak i darczyńcy”. Niewdzięczność bowiem w potocznym języku rozumiana jest najczęściej jako brak poczucia pewnych moralnych zobowiązań wobec tych, którzy udzielili pomocy lub okazali dobro w inny sposób. Stanowisko Sądu Najwyższego koresponduje tu  potocznym rozumieniem niewdzięczności. 

Pod pojęcie rażącej niewdzięczności podpada takie zachowanie obdarowanego, które skierowane jest bezpośrednio lub pośrednio przeciwko darczyńcy, i które obiektywnie może być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę. Przede wszystkim chodzi o przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo mieniu darczyńcy, naruszanie przez obdarowanego obowiązków wynikających ze stosunków osobistych, czy etycznego obowiązku wdzięczności. Zachowanie takie może polegać, według stanowiska Sądu Najwyższego, zarówno na działaniu, jak i zaniechaniu (wyr. SN z 22 marca 2001 r., V CKN 1599/00). „Cechy rażącej niewdzięczności mogą mieć także inne zachowania wysoce nieprzyjazne, kierowane bezpośrednio wobec darczyńcy jak i także w stosunku do osoby jemu bliskiej. W każdym jednak przypadku niezależnie od tego, czy będą to działania, czy zaniechania obdarowanego wymagane jest ujawnienie po jego stronie zamiaru pokrzywdzenia darczyńcy” jak wskazuje Sąd Administracyjny w Łodzi (I ACa 1705/14). Zachowaniem mieszczącym się w granicach pojęcia „rażącej niewdzięczności” może być także wyrządzenie krzywdy czy przykrości nieumyślnie w uniesieniu czy rozdrażnieniu, czyli postępowanie w sposób niezamierzony. Zachowanie takie musi cechować musi cechować znaczne nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej. Należy jednak pamiętać, iż przy dokonywaniu oceny, czy w konkretnej sytuacji mamy do czynienia z rażącą  niewdzięcznością obdarowanego, nie można abstrahować od przyczyn będących podstawą konfliktu istniejącego między darczyńcą i obdarowanym. Stanowisko takie utrzymuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 1998 r., I CKN 471/97. 

Podkreślenia wymaga także fakt, iż odwołanie darowizny uzasadnia niewdzięczność nie tylko wobec samego darczyńcy, ale także wobec jego bliskich. Wysoce naganne zachowanie obdarowanego skierowane przeciwko osobie bliskiej darczyńcy, dotyka jednocześnie uczuć samego darczyńcy i to w taki sposób, że usprawiedliwiona zostaje ocena postawy obdarowanego jako rażąco niewdzięczna. W tym miejscu przywołać można stanowisko Sądu Najwyższego, który w tezie wyroku z dnia 7 kwietnia 1998 r. (II CKN 688/97) podkreśla, iż „dopuszcza się wyjątkowo możliwość odwołania darowizny w sytuacji, kiedy karygodne zachowanie się obdarowanego bezpośrednio skierowane jest przeciwko osobie bliskiej darczyńcy, dotykając jej samej tylko w sposób pośredni. Podkreśla się jednak, że ten związek bliskości powinien być jednoznacznie za taki odbierany przez otoczenie darczyńcy. Ponadto zaś zachowanie się obdarowanego w stosunku do tej osoby bliskiej musi być szczególnie naganne”.

By zachowanie obdarowanego mogło być przesłanką do odwołania darowizny niewdzięczność musi być faktycznie naganne i krzywdząco nakierowane. Incydentalne sprzeczki, słowa wypowiedziane pod wpływem impulsu, sytuacje mieszczące się w granicach zwykłych rodzinnych konfliktów nie mogą stanowić takiej przesłanki. O rażącej niewdzięczności nie można mówić także w sytuacjach, gdy źródłem zachowania obdarowanego jest zachowanie samego darczyńcy, który wywołuje określone postępowanie obdarowanego. Dotyczy to także sytuacji, w których obdarowany nie wykonuje obowiązków nałożonych na niego w umowie darowizny: „Niewykonanie obowiązku nałożonego w umowie darowizny nie może automatycznie uzasadniać odwołania darowizny. Takie zaniechanie, aby mogło usprawiedliwiać odwołanie darowizny, musi mieć postać rażącej niewdzięczności” (I ACa 73/15).

Podsumowując, odwołanie wykonanej już darowizny możliwe jest naprawdę  w stosunkowo nielicznych i silnie uzasadnionych jako naganne przypadkach. Analiza znaczenia  określeń pozwala przyjąć, że niewdzięczne będzie każde zachowanie obdarowanego, niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę, przy czym aby zostało uznane za „rażąco niewdzięczne”, musi cechować je znaczne nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy, czy szkody majątkowej. „Podstawę odwołania darowizny stanowi rażąca niewdzięczność, która oznacza, że nie każde naganne zachowanie obdarowanego względem darczyńcy uzasadnia odwołanie darowizny, lecz tylko takie, które stanowi przewinienie o wysoce ujemnym ciężarze gatunkowym” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 czerwca 2014 r. I ACa 695/13). Niewdzięcznością taką będzie świadome, rozmyślne naruszenie podstawowych obowiązków wynikających ze stosunków osobistych. Decyzja o dokonaniu darowizny musi być zatem zawsze rozmyślna i przemyślana. Nie powinna być podejmowana pod wpływem chwili, czy impulsu. Należy bowiem pamiętać, iż o rażącej niewdzięczności nie będzie w żadnym wypadku świadczyć to, że od obdarowanego nie usłyszymy już nigdy nawet słowa wdzięczności, czy zwykłego „dzień dobry”.