LOGIKA A PRAWO
Autor: Natalia Jastrzębowska
Za ojca logiki uznaje się
Arystotelesa, jednak inni starożytni myśliciele mieli także duży wkład w jej
rozwój. Jej dzieje mogą być liczone nawet w tysiącach lat. To właśnie w
starożytności zagadnienia dotyczące prawa stawały się przedmiotem logicznych analiz.
Ciekawym przykładem jest przypadek greckiego sofisty Protagorasa z Abdery i
jego ucznia, którzy zawarli umowę, w myśl której uczeń miał otrzymać zapłatę za
naukę, o ile ten wygra swój pierwszy proces. Po skończonej nauce uczeń w ogóle
nie podejmował się żadnej sprawy sądowej. Protagoras zatem sam
wytoczył mu więc proces o zapłatę, argumentując: „Jeżeli uczeń przegra proces,
to w myśl orzeczenia sądu będzie musiał mi zapłacić, jeżeli zaś wygra proces, a
przecież będzie to jego pierwszy i w dodatku wygrany proces, to też będzie
musiał zapłacić, bo tak się umówiliśmy”. Z kolei Euathlos w
ramach obrony podniósł: „Jeżeli przegram ten proces, to stosownie do umowy z
moim nauczycielem nie będę musiał mu płacić, natomiast gdy wygram proces, to
brak obowiązku zapłaty będzie wynikać wprost z rozstrzygnięcia sądowego”.
Paradoksalnie każdy z nich miał racje, ale to zasady logiki pozwalają na
dokładne rozwiązanie.
Związek logiki i prawa przez
nikogo nie są kwestionowane, lecz bardzo ciężko je jednoznacznie
scharakteryzować. Sami prawnicy okazują
wobec logiki ambiwalentną postawę. Wydawać
by się mogło, że ten dystans, a w niektórych przypadkach wręcz niechęć, ma swoje
źródło w nie zawsze właściwym pojmowaniu logiki i
ram, w których ona funkcjonuje. Logika bywa
bowiem niekiedy rozumiana wąsko i utożsamiana z
logiką formalną. Logika
formalna jest tylko jednym z działów,
lecz nie jedynym, tworzącym logikę. Nie
należy jednak pomijać faktu, iż mimo swojej „formalności”
niejednokrotnie może przydatna prawnikowi, umożliwia
bowiem ustalanie, że z prawdziwości (albo fałszywości) danego zdania wynikają
określone wartości logiczne szeregu innych zdań, możemy stwierdzić, czy dokonywane
wnioskowanie jest zawodne, czy niezawodne,
Oprócz logiki formalnej w obrębie szeroko rozumianej logiki wyróżnia się
między innymi ogólną metodologię nauk i semiotykę.
Logika powinna jednak definiowana
szerzej. Wystarczy spojrzeć chociażby na słownikowe definicje logiki, aby przekonać się, że powszechnie
przyjmowane rozumienie logiki nie jest
ograniczone jedynie do logiki formalnej. W języku
ogólnym logikę definiuje się jako „naukę o formach i zasadach poprawnego
myślenia” czy też jako „dyscyplinę naukową zajmującą się regułami poprawnego
myślenia i wnioskowania”. (tak: L.
Drabik (red.), E. Sobol (red.), Słownik języka polskiego PWN, t. 1, Warszawa
2007, s. 354.)
Prawo dopełniane przez logikę
potrafi być doskonałym narzędziem do rozwiązywania nie tylko hipotetycznych
problemów, ale także środkiem przyczyniającym się do prawidłowego kształtowania
stosunków społecznych, analizując nieco bardziej szczegółowo stosowanie prawa, rozumiane
jako proces decyzyjny organu władzy publicznej dokonywany na podstawie
obowiązujących norm prawnych i prowadzący do rozpatrzenia sprawy o charakterze
jednostkowym poprzez wydanie rozstrzygnięcia przybierającego postać normy
indywidualno-konkretnej . Przedstawiając
stosowanie prawa w postaci modelowej, ujmuje się ten proces najczęściej w
formie tzw. sylogizmu prawniczego. Ten sylogistyczny model stosowania prawa
opiera się na strukturze logicznej sylogizmu, a i samo pojęcie „sylogizm” zostało
zaczerpnięte wprost z logiki. Popularność
sylogizmu prawniczego jest związana przede wszystkim z jego podstawowym
walorem, jakim jest prostota. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rzeczywiście w
modelowej postaci ujęcie to przedstawia się jako nieskomplikowane. Szczególną
wagę trzeba jednak przykładać do prawidłowego prowadzenia ustaleń, które także muszą
być dokonywane w pełnej zgodności z zasadami logiki. W procesie stosowania prawa istotne
znaczenie ma także uzasadnianie. Argumentowanie swojego stanowiska zarówno
przez sąd przy wydawaniu wyroku, jak i strony przedstawiające swoje stanowiska
w toku postępowania. Oczywisty faktem pozostaje, iż wymagane jest by
stwierdzenie, że tak jest lub nie jest, szło zawsze w parze z przejrzystym i
klarownym wyjaśnieniem, dlaczego tak jest. W toku dyskursu prawniczego
argumentacja musi bazować na logice i liczyć się z jej zasadami.
Chaïm Perelman, belgijski logik i filozof
prawa, a
jednocześnie jeden z czołowych przedstawicieli nurtu argumentacyjnego w teorii
i filozofii prawa. Logika
prawnicza jest dla niego
prawniczym zastosowaniem teorii argumentacji. W
jednej ze swoich najważniejszych prac pt. „Logika prawnicza. Nowa retoryka”
Perelman twierdził, że istotą logiki prawniczej jest argumentacja,
przy czym nie każde argumentowanie przybiera postać dedukcji prowadzonej
zgodnie z uprzednio ustalonymi regułami. Logika prawnicza nie może być zatem
utożsamiana z logiką formalną. Ch. Perelman zwracał uwagę, że
rozumowania prawnicze mają najczęściej charakter sporny i nie mogą być uznawane
za poprawne lub niepoprawne w rozumieniu logiki formalnej. Argumentacja
prawnicza, sięgając do odnowionej retoryki i uwzględniając audytorium, do
którego jest kierowana, ma na celu przekonywanie o słuszności określonego
rozwiązania. (Ch. Perelman, Logika
prawnicza. Nowa retoryka, Warszawa 1984, s. 32 i n.)
Istotną rolę logiki w procesie
stosowania prawa, podkreślił w wyroku Sąd Najwyższy, następującą tezą: „Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego
w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta,
współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana, jeżeli
wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną
całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności,
a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie
materiałem dowodowym” (Wyr. SN
z 9.12.2009 r., IV CSK 290/09).
Z powyższych rozważań bezsprzecznie
wynika, jak ważna i przydatna jest
logika w pracy myślowej prawnika. Pozostaje ona niezwykle przydatnym
narzędziem, jednak nawet perfekcyjna znajomość jej zasad nie jest w stanie
zapewnić twórczego i logicznego myslenia. Nie wszystko bowiem da się zważyć,
zmierzyć, empirycznie udowodnić, czy też schematycznie zapisać. W centrum
procesu zarówno stanowienia jak i stosowania prawa zawsze stoi człowiek, nie
maszyna. Człowiek, który ma dziś szansę skorzystać z ogromnego dorobku logiki.