sobota, 30 lipca 2016

Analiza podstawowych pojęć prawa cywilnego – zobowiązania i odpowiedzialności kontraktowej


 Autor: Jakub Czerwoniuk

W niniejszym artykule chciałbym poruszyć kwestie niezwykle istotną i powszechną jaką jest zobowiązanie i jego niewykonanie bądź nienależyte wykonane. Zobowiązanie towarzyszy każdemu człowiekowi bezustannie, nawet gdy nie jest on tego świadomy. W związku z powyższym warto wiedzieć, jakie konsekwencje przynosi niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Aby jednak móc omówić powyższe zagadnienie, na wstępie należy przybliżyć pojęcie zobowiązania oraz czym jest jego niewykonane bądź nieprawidłowe wykonanie. Regulacje w tym zakresie znajdują się w kodeksie cywilnym (tj. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm., dalej: k.c.)

Zobowiązanie stanowi podstawową instytucją w prawie, w związku z którą powstało wiele innych regulacji prawnych. Odważę się stwierdzić, że zobowiązanie jest trzonem całego prawa cywilnego, które reguluje stosunki między stronami prawa prywatnego. Z uwagi na powyższe nie ulega zatem wątpliwości, że definicja zobowiązania pojawiła się już w prawie rzymskim, według którego jest to węzeł prawny, który zmusza nas do wykonania świadczenia pewnej rzeczy, według praw naszego państwa (łać. obligatio est iuris vinculum, quo necessitate adstringimur alicuius solvendae rei secundum nostrae civitatis iuria). W celu odnalezienia współczesnej definicji zobowiązania należy zajrzeć do art. 353 § 1 k.c., w którym  wskazano, że zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. § 2 przywołanego artykułu określa, że świadczenie może polegać na działaniu albo na zaniechaniu. Używając mowy potocznej można zatem powiedzieć, że zobowiązanie to obietnica wykonania określonej czynności bądź powstrzymywania się od niej.

Aby jednak kompleksowo i zrozumiale omówić skutki powstałe z niewykonania zobowiązania oraz nienależytym wykonaniem zobowiązania należy również przybliżyć znaczenie tych pojęć. Odnoszę wrażenie, że pojęcie „niewykonania zobowiązania” jest przystępne i nie należy przytaczać jego definicji ani nadmiernie go tłumaczyć, bowiem polega po prostu na niespełnieniu ciążącego na nas świadczenia. Pojęcie „nienależytego wykonania zobowiązania” nie zostało zdefiniowane w k.c., natomiast chodzi o sytuacje, w których dłużnik podjął działania z zamiarem wykonania zobowiązania, ale uzyskany przez niego rezultat nie pokrywa się z świadczeniem sprecyzowanym w treści umowy bądź z wymogami określonymi w regulacjach prawnych. Nie ulega wątpliwości, że pojęcie „nienależytego wykonania zobowiązania” należy do pojęć nieostrych, wobec czego w każdym przypadku ową nienależytość należy oceniać osobno. Warto jednak podkreślić, że obowiązek dłużnika do postępowania z należytą starannością jest jedną z głównych zasad w polskim prawie cywilnym, bowiem art. 472 k.c. wprost wskazuje, że jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.

W sytuacji niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania dłużnik poniesie odpowiedzialność względem wierzyciela. W związku z tym, iż wynika ona z stosunku zobowiązaniowego nazywamy ją odpowiedzialnością kontraktową. Aby dłużnik poniósł odpowiedzialność muszą wystąpić łącznie 3 przesłanki: wystąpienie określonego zdarzenia, powstanie szkody, oraz związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą. Zdarzeniem jest niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Do szkody można zaliczyć szkodę majątkową, szkodę niemajątkową oraz utracone korzyści. Podkreślenia wymaga, że w wypadku niewykonania zobowiązania umownego możliwe jest dochodzenia jedynie odszkodowania od szkód majątkowych, nie przewiduje się możliwości odszkodowania za szkody niemajątkowe. Natomiast kwestia utraconych korzyści (lucrum cessan) jest regulowana osobno, ich dochodzenia w momencie niewywiązania się z zobowiązania umownego jest możliwe w zależności od obiektywnie ocenionego stopnia prawdopodobieństwa ich zaistnienia. Jeżeli chodzi zaś o związek przyczynowo-skutkowy to musi on zajść między niewykonaniem zobowiązania bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a powstałą szkodą.

W tym miejscu należy jednak wskazać, że w przeciwieństwie do prawa karnego dłużnik odpowiada nie tylko za winę umyślną, ale także za nieumyślną. Powyższe może zostać zmodyfikowane przez strony w umowie na mocy art. 472 k.c. Warto zwrócić uwagę na przeważający pogląd doktryny, wedle którego dłużnik powinien odpowiadać jedynie za swoje zawinione zachowanie. Natomiast w prawie rzymskim oceniono, że „odpowiedzialność można przypisać takiemu sprawcy szkody, który postępował sprzecznie z dobrą wiarą”. Juryści rzymscy utrzymywali, iż przesłanką odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania było zachowanie podstępne (dolus) oraz możliwość przypisania sprawcy winy (culpa) za niedochowanie odpowiedniej staranności.

Ciężar dowodu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania spoczywa na wierzycielu, co jest zasadne bowiem to on z tego faktu wyciąga skutki prawne. Wobec powyższego w sytuacji kierowania powództwa przez wierzyciela do sądu będzie on zobowiązany do załączenia dowodów na niewłaściwe działanie dłużnika.

Nadto należy wskazać, że w k.c. przewidziano także możliwość zwolnienia z odpowiedzialności dłużnika, który nie ze swej winy nie spełnił świadczenia. Na podstawie art. 471 k.c. dłużnik może zwolnić się z odpowiedzialności względem dłużnika jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Nadto przyjęto także, że z zarzutu niewywiązania się z zobowiązania umownego dłużnika zwalnia go brak współpracy ze strony wierzyciela w celu wykonania zobowiązania oraz niemożliwość wykonania świadczenia.