Autor: Jakub Czerwoniuk
W niniejszym artykule chciałbym
poruszyć kwestie niezwykle istotną i powszechną jaką jest zobowiązanie i jego
niewykonanie bądź nienależyte wykonane. Zobowiązanie towarzyszy każdemu
człowiekowi bezustannie, nawet gdy nie jest on tego świadomy. W związku z
powyższym warto wiedzieć, jakie konsekwencje przynosi niewykonanie lub nienależyte
wykonanie zobowiązania. Aby jednak móc omówić powyższe zagadnienie, na wstępie
należy przybliżyć pojęcie zobowiązania oraz czym jest jego niewykonane bądź nieprawidłowe
wykonanie. Regulacje w tym zakresie znajdują się w kodeksie cywilnym (tj.
Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm., dalej: k.c.)
Zobowiązanie stanowi podstawową instytucją
w prawie, w związku z którą powstało wiele innych regulacji prawnych. Odważę
się stwierdzić, że zobowiązanie jest trzonem całego prawa cywilnego, które
reguluje stosunki między stronami prawa prywatnego. Z uwagi na powyższe nie
ulega zatem wątpliwości, że definicja zobowiązania pojawiła się już w prawie
rzymskim, według którego jest to węzeł prawny,
który zmusza nas do wykonania świadczenia pewnej rzeczy, według praw naszego państwa (łać.
obligatio est iuris vinculum, quo necessitate adstringimur alicuius solvendae
rei secundum nostrae civitatis iuria). W celu odnalezienia współczesnej definicji zobowiązania
należy zajrzeć do art. 353 § 1 k.c., w którym wskazano, że zobowiązanie polega na tym, że
wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie
spełnić. § 2 przywołanego artykułu określa, że świadczenie może
polegać na działaniu albo na zaniechaniu. Używając mowy potocznej można zatem
powiedzieć, że zobowiązanie to obietnica wykonania określonej czynności bądź
powstrzymywania się od niej.
Aby jednak kompleksowo i zrozumiale
omówić skutki powstałe z niewykonania zobowiązania oraz nienależytym wykonaniem
zobowiązania należy również przybliżyć znaczenie tych pojęć. Odnoszę wrażenie,
że pojęcie „niewykonania zobowiązania” jest przystępne i nie należy przytaczać
jego definicji ani nadmiernie go tłumaczyć, bowiem polega po prostu na
niespełnieniu ciążącego na nas świadczenia. Pojęcie „nienależytego wykonania
zobowiązania” nie zostało zdefiniowane w k.c., natomiast chodzi o sytuacje, w
których dłużnik podjął działania z zamiarem
wykonania zobowiązania, ale uzyskany przez niego rezultat nie pokrywa się z
świadczeniem sprecyzowanym w treści umowy bądź z wymogami określonymi w regulacjach
prawnych. Nie ulega wątpliwości, że pojęcie „nienależytego wykonania
zobowiązania” należy do pojęć nieostrych, wobec czego w każdym przypadku ową
nienależytość należy oceniać osobno. Warto jednak podkreślić, że obowiązek
dłużnika do postępowania z należytą starannością jest jedną z głównych zasad w
polskim prawie cywilnym, bowiem art. 472 k.c. wprost wskazuje, że jeżeli ze
szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego,
dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.
W sytuacji
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania dłużnik poniesie
odpowiedzialność względem wierzyciela. W związku z tym, iż wynika ona z
stosunku zobowiązaniowego nazywamy ją odpowiedzialnością kontraktową. Aby
dłużnik poniósł odpowiedzialność muszą wystąpić łącznie 3 przesłanki:
wystąpienie określonego zdarzenia, powstanie szkody, oraz związek
przyczynowo-skutkowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą. Zdarzeniem jest niewykonanie
lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Do szkody można zaliczyć szkodę
majątkową, szkodę niemajątkową oraz utracone korzyści. Podkreślenia wymaga,
że w wypadku niewykonania zobowiązania umownego możliwe jest dochodzenia
jedynie odszkodowania od szkód majątkowych, nie przewiduje się możliwości
odszkodowania za szkody niemajątkowe. Natomiast kwestia utraconych korzyści (lucrum
cessan) jest regulowana osobno, ich dochodzenia w momencie
niewywiązania się z zobowiązania umownego jest możliwe w zależności od
obiektywnie ocenionego stopnia prawdopodobieństwa ich zaistnienia. Jeżeli chodzi zaś o
związek przyczynowo-skutkowy to musi on zajść między niewykonaniem zobowiązania
bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a powstałą szkodą.
W tym miejscu należy
jednak wskazać, że w przeciwieństwie do prawa karnego dłużnik odpowiada nie
tylko za winę umyślną, ale także za nieumyślną. Powyższe może zostać
zmodyfikowane przez strony w umowie na mocy art. 472 k.c. Warto zwrócić uwagę
na przeważający pogląd doktryny, wedle którego dłużnik powinien odpowiadać
jedynie za swoje zawinione zachowanie. Natomiast w prawie rzymskim oceniono, że „odpowiedzialność
można przypisać takiemu sprawcy szkody, który postępował sprzecznie z dobrą
wiarą”. Juryści rzymscy utrzymywali, iż przesłanką odpowiedzialności za
niewykonanie zobowiązania było zachowanie podstępne (dolus) oraz
możliwość przypisania sprawcy winy (culpa) za niedochowanie odpowiedniej
staranności.
Ciężar dowodu
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania spoczywa na wierzycielu,
co jest zasadne bowiem to on z tego faktu wyciąga skutki prawne. Wobec
powyższego w sytuacji kierowania powództwa przez wierzyciela do sądu będzie on
zobowiązany do załączenia dowodów na niewłaściwe działanie dłużnika.
Nadto należy wskazać, że w k.c.
przewidziano także możliwość zwolnienia z odpowiedzialności dłużnika,
który nie ze swej winy nie spełnił świadczenia. Na podstawie art. 471 k.c.
dłużnik może zwolnić się z odpowiedzialności względem dłużnika jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania
jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Nadto przyjęto
także, że z zarzutu niewywiązania się z zobowiązania umownego dłużnika zwalnia
go brak współpracy ze strony wierzyciela w celu wykonania zobowiązania oraz
niemożliwość wykonania świadczenia.