Autor: Jakub Czerwoniuk
„Kara
mieszana”, wprowadzona nowelizacją Kodeksu karnego z 20 lutego 2015 r. jest nową propozycją ustawodawczą, mającą
wypełnić istotną funkcję w systemie środków reakcji na przestępstwo. U podstaw
powołania tej instytucji legła wola zmiany (przede wszystkim w sądach)
filozofii karania. Do czasu bowiem nowelizacji kodeksu karnego w strukturze orzekanych kar zdecydowanie
przeważała kara pozbawienia wolności z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Patrząc na tak ukształtowaną karę,
zwłaszcza przez pryzmat ilości popełnianych przestępstw, czy powrotu do
przestępstwa, mimo uprzedniego skazania można postawić tezę, że kara z
warunkowym zawieszeniem jej wykonania
nie spełnia swoich funkcji zwłaszcza odstraszającej i wychowawczej. Można w
zasadzie uznać, iż powszechnie przyjęło się, iż wyrok w zawieszeniu to tak
naprawdę „brak skazania” - sprawca nie ponosił żadnych wymiernych konsekwencji
swojego czynu, przez co czuł się w zasadzie bezkarny. Lepsze efekty w tym
względzie przynoszą sankcje wolnościowe – grzywny bądź kary ograniczenia
wolności, które są dla sprawcy bardziej odstraszające i dolegliwe, niż
kara pozbawienia wolności w zawieszeniu. Stąd też narodziła się idea kary mieszanej, jako kombinowanej formy represji
prawnokarnej, która powinna być szczególnie atrakcyjna w przypadku
poważniejszych występków.
Z dniem 1
lipca 2015 r. ustawodawca wprowadził do polskiego porządku prawnego nowy sposób
kształtowania represji karnej – tzw. „karę mieszaną”. Ostateczny jej kształt
nadano Ustawą z dnia 11 marca 2016 r. o
zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw
(Dz.U. z 2016 r. poz. 437). Wyłączono
wówczas możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary.
Zgodnie z
art. 37b Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny (Dz.U. z 2016 r. poz.
1137 tekst jednolity, dalej zwana k.k.): „w
sprawie o występek zagrożony karą pozbawienia wolności, niezależnie od dolnej
granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego w ustawie za dany czyn, sąd może
orzec jednocześnie karę pozbawienia wolności w wymiarze nieprzekraczającym 3
miesięcy, a jeżeli górna granica ustawowego zagrożenia wynosi przynajmniej 10 lat
- 6 miesięcy, oraz karę ograniczenia wolności do lat 2. Przepisów art. 69-75
nie stosuje się. W pierwszej kolejności wykonuje się wówczas karę pozbawienia
wolności, chyba że ustawa stanowi inaczej”.
Uzupełnieniem
tego unormowania na gruncie wykonawczym jest art. 17a Ustawy z dnia 6 czerwca
1997 r. Kodeks karny wykonawczy (Dz.U. z 1997 r. nr 90, poz. 557, z późn.
zm.) przewidujący skierowanie do
wykonania kary ograniczenia wolności w pierwszej kolejności tylko wówczas, gdy
zachodzą przeszkody prawne do niezwłocznego wykonania kary pozbawienia
wolności.
Ukształtowana
w oparciu o cytowany przepis kara ma tak naprawdę dwa cele.
Pierwszy,
ujmując kolokwialnie – „wstrząśnięcie skazanym” poprzez umieszczenie go na krótki
okres czasu w warunkach izolacji od społeczeństwa. Zbyt długi pobyt w zakładzie
karnym mógłby bowiem przynieść odwrotny od zamierzonego efekt. Istnieje wszak
możliwość demoralizacji sprawcy przez innych skazanych odbywających karę
pozbawienia wolności za ciężkie gatunkowo przestępstwa, a także mogłyby powstawać
kłopoty przy powrocie do społeczeństwa po odbyciu kary. Natomiast krótkotrwała
izolacja może mieć znaczący element wychowawczy i zniechęcający do popełniania
kolejnych przestępstw zwłaszcza, iż nie jest to koniec konsekwencji prawnych
nałożonych na niego w wyroku skazującym.
Drugi cel,
to uzupełnienie oddziaływania penalnego poprzez ugruntowanie społecznie
pożądanych zachowań w drodze oddziaływania wolnościowego za pośrednictwem kary
ograniczenia wolności. Z uwagi bowiem na swoja treść i formę kara ta daje duże
możliwości oddziaływania na sprawcę przestępstwa. W tym miejscu poczynić należy
kilka uwag natury ogólnej (w oparciu o regulacje art. 34 k.k.). I tak na treść
kary ograniczenia wolności składa się okres, na który może być ona wymierzona
(od miesiąca do dwóch lat), a ponadto ograniczenia określonych sfer wolności
człowieka. Treść omawianej kary wyznaczają dwa obligatoryjne i stałe elementy,
to jest zakaz zmiany miejsca stałego pobytu bez zgody sądu i obowiązek
udzielania wyjaśnień dotyczących przebiegu odbywania kary oraz dwa obligatoryjne
ale mobilne elementy treściowe tej kary – obowiązek wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej
pracy na cel społeczny oraz potrącenie od 10% do 25 % wynagrodzenia za pracę w
stosunku miesięcznym na cel społeczny wskazany przez sąd. Ponadto orzekając
karę ograniczenia wolności sąd może orzec także dodatkowe składniki takie jak
świadczenie pieniężne lub obowiązki o których mowa w art. 71 § 1 pkt 2-7a k.k.
Wprowadzenie
przedmiotowej konstrukcji prawnej do kodeksu karnego wydaje się wiec ciekawym
zabiegiem nie tylko legislacyjnym ale mogącym przynieść zmianę w dotychczasowej
filozofii karania. Pamiętać bowiem należy, iż skorzystanie z możliwości, jakie
daje art. 37b k.k. pozostawione jest uznaniu sądu. Niemniej jednak ocena
funkcjonalna tej instytucji i jej wpływu na orzecznictwo sądowe wymaga
pogłębionej analizy w stosunkowo długim ujęciu czasowym, co umożliwi ewentualne
zaobserwowanie postulowanych zmian.
W tym
miejscu nie wchodząc w szczegóły „warsztatu sędziowskiego” dotyczące stosowania
w praktyce art. 37b k.k. zauważyć należy, że specyfika rozwiązania przewidzianego
przywołanym wyżej artykule skłoniła komentatorów do określenia go mianem „kary
mieszanej”. Takie też
określenie znalazło się w uzasadnieniu projektu nowelizacji prawa karnego.
Określenie to stało się też inspiracja dla napisania niniejszego artykułu. Nie
mniej jednak podnieść należy, iż posługiwanie się określeniem „kara mieszana”
nie jest rozwiązaniem zbyt szczęśliwym, choć w zasadzie obrazuje i oddaje ideę
przepisu. Pamiętać bowiem należy, iż
katalog kar w polskim prawie karnym określony jest enumeratywnie w art. 32 k.k.
i jest to zbiór zamknięty (z zastrzeżeniem art. 322 § 1 k.k.). Tym samym przywołane
określenie jest nieadekwatne w stosunku do obowiązujących przepisów. Miejsce
jego umieszczenia w kodeksie karnym, w rozdziale dotyczącym kar, wskazuje
natomiast na intencje stworzenia kombinacji dwóch różnorodzajowych kar w
jednolitej reakcji karnej na występek. Dlatego też używanie tego określenia –
„kara mieszana” wymaga z jednej strony zrozumienia intencji ustawodawcy, z
drugiej zaś precyzyjnego określenia jej charakteru prawnego. W przypadku
instytucji opisanej w art. 37b k.k. mamy bowiem do czynienia z dwiema osobnymi
karami - jedną z tych kar jest pozbawienie wolności (vide art. 32 pkt 3 k.k.),
a drugą ograniczenie wolności (vide art. 32 pkt 2 k.k.). Następnie sąd wymierza
każdą z tych kar na osobnych zasadach, kierując się dyrektywami sądowego
wymiaru kary właściwymi dla każdej z nich, po czym każda z nich
jest wykonywana na osobnych zasadach, według przewidzianej w ustawie
sekwencji.
Z pewnością w przyszłości orzecznictwo jak i doktryna wypracuje
bardziej adekwatne określenie omawianej instytucji, lecz do tego czasu należy
bardzo ostrożnie posługiwać się określeniem „kara mieszana”.