piątek, 22 lipca 2016

Klauzula rebus sic stantibus


Autor: Magdalena Sobalska  
  
Zasada ta określona została w artykule 357 z indeksem 1 Kodeksu cywilnego. Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.
            W pierwotnej wersji tego przepisu istniało wyłączenie klauzuli w odniesieniu do przedsiębiorców. Skreślony został w 1996 roku. Przepis wyłączał możliwość powoływania się na klauzule w stosunkach dwustronnie profesjonalnych – powodowało to, że przepis był zbędny, bo problem powstaje właśnie w obronie profesjonalnym. Zgodnie z tym artykułem zapadał wyrok Sądu Najwyższego w 1992 roku. Przewiduje on rozszerzenie stosowania klauzuli. Nie jest wyłączone stosowanie tego artykułu w drodze analogii do zobowiązań pozaumownych, w szczególności do zobowiązań spadkowych.
            Żeby móc zastosować klauzule rebus sic stantibus muszą być spełnione odpowiednie przesłanki:
1.      Nadzwyczajna zmiana stosunków.
2.      Zmiany tej strony nie przewidywały przy zawarciu umowy.
3.      Skutkiem tej zmiany jest to, że wykonanie umowy zgodnie z jej treścią groziłoby jednej ze stron rażącą stratą albo wiązałoby się z nadmiernymi trudnościami.
4.      Musi istnieć związek przyczynowy między groźbą rażącej starty albo nadmiernymi trudnościami a nadzwyczajną zmianą stosunków.
Nadzwyczajna zmiana stosunków określona jako pierwsza przesłanka musi przeciwstawiać się zwyczajnemu ryzyku umownemu. Z zawiązaniem umowy bowiem zawsze wiąże się ryzyko, ale w tym przypadku nie chodzi  o zwykłe ryzyko związane z wykonaniem zobowiązania. Chodzi o okoliczności obiektywne, które dotykają tylko dłużnika. Jednak nie wyklucza to sytuacji, że nadzwyczajna zmiana będzie dotyczyła szerszej grupy. Będzie tak na przykład w wypadku kataklizmów, wojny, rewolucji albo strajków. 
Przez nadzwyczajną zmianę stosunków należy, więc rozumieć taki stan rzeczy, na które składają się okoliczności nie objęte typowym ryzykiem umownym, mające obiektywnym charakter, a więc niezależny od stron, bowiem nie przewidywały one ich przy zawarciu umowy i nie miały podstaw do przewidzenia.
Zmiana sytuacji strony umowy w sferze stosunków podatkowych w następstwie nagłych zmian obowiązujących w tej dziedzinie przepisów, może być w konkretnych okolicznościach uznana za przesłankę rozwiązania umowy lub modyfikacji zobowiązania. Konieczne jest wykazanie, że na skutek tego istnieje groźba rażącej straty.
Nieprzewidziana przez stronę zmiana stanu prawnego może stanowić zdarzenie wywołujące nadzwyczajną zmianę stosunków w rozumieniu wspominanego powyżej przepisu, jeżeli wpływa na sytuację obu lub jednej ze stron, utrudniając ją do tego stopnia, że spełnienie przewidzianego w umowie świadczenia jest połączone z nadmiernymi trudnościami lub grozi rażącą stratą.
            Kolejną przesłanką jest to, ze strony nie przewidywały tej nadzwyczajnej zmiany stosunków przy zawarciu umowy. Ważne jest tutaj podkreślenie, że zmiana ta nastąpiła po zawarciu umowy, jednak jeszcze przed jej wykonaniem. Nie chodzi tutaj o pozytywną informację o tym, że strony przewidywały, gdyż sądy nie polegają na deklaracjach stron co do świadomości zmian. Chodzi tutaj, czy normalny uczestnik obrotu prowadzący działalność gospodarczą zawierając umowę w tym danym momencie mógłby przewidywać, że nastąpi przed spełnieniem tego świadczenia taka zmiana.
Tę subiektywną przesłankę należy odnosić do tego jaki wpływ będzie miała ta zmiana stosunków na możliwość wykonania zobowiązania a także jak wpłynie na sytuację stron.
            Skutkiem tej zmiany jest to, że wykonanie umowy zgodnie z jej pierwotną treścią groziłoby jednej ze stron rażącą stratą albo wiązałoby się z nadmiernymi trudnościami.
Pojęcia „rażąca strata” i „nadmierne trudności” muszą wykraczać poza normalne ryzyko związane z wykonaniem umowy.
Nie musi to oznaczać upadłości albo likwidacji dłużnika. Chodzi o brak racjonalności z gospodarczego lub ekonomicznego punktu widzenia.
            Następstwem nadzwyczajnej zmiany stosunków jest groźbą rażącej straty albo nadmierne trudności. Jako ostatnia przesłanka musi więc wystąpić związek przyczynowo - skutkowy między powyższymi.
            Sąd ma obowiązek uwzględnić interesy obu stron, wziąć pod uwagę zasady współżycia społecznego i znaleźć takie rozwiązanie, które przywróci równowagę umowy.
Sąd musi ponadto:
·        oznaczyć sposób wykonania zobowiązania,
·        oznaczyć wysokość świadczenia, lub
·        orzec o rozwiązaniu umowy – wtedy sąd może orzec o rozliczeniach stron, kierując się interesami obu stron i zasadami współżycia społecznego.