Autor: Natalia Jastrzębowska
Aby przejść do rozważań należy na
wstępie zapoznać się dokładnie z definicjami obu tych pojęć, a mianowicie
zaburzeniu jakim jest transseksualizm i pojęciu aktu urodzenia, czyli jednego z
aktów stanu cywilnego.
T. Smyczyński transseksualizm
określa jako „rozbieżność między
poczuciem psychicznym płci a morfologiczno-biologiczną budową ciała oraz płcią
socjalną”. W aspekcie prawnym należałoby tutaj szukać możliwości i podstaw
do uzasadnienia żądań osoby chcącej zmiany swojej płci metrykalnej i tym samym
także zmiany aktu urodzenia. Osoba będąca transseksualistą pragnie bowiem
akceptacji społecznej w roli zgodnej z płcią przeżywaną psychicznie, a na
przeszkodzie stoi jej „płeć metrykalna”, czyli określona w momencie narodzin i
wpisana do aktu urodzenia.
Prawo o aktach stanu cywilnego z
dnia 28 listopada 2014 r. (Dz.U. z 2014 r. poz. 1741) w art.2 wymienia akt urodzenia jako jeden z aktów
określających właśnie stan cywilny, czyli sytuację prawną osoby wyrażoną przez
cechy indywidualizujące. Dokument taki powinien zawierać nazwisko, imię
dziecka; kraj, datę i miejsce urodzenia dziecka; płeć dziecka; nazwiska, imiona
oraz nazwiska rodowe, daty i miejsca urodzenia
rodziców dziecka, nazwisko i imię osoby zgłaszającej urodzenie;
nazwisko i imię biegłego lub tłumacza, jeżeli brał udział w czynności. W
przedmiotowych rozważaniach należy zwrócić szczególną uwagę na płeć - w tym
kontekście rozumianą jako płeć metrykalna. Akt urodzenia
sporządza się w dniu zgłoszenia urodzenia dziecka
na podstawie jego karty urodzenia. Jak zatem
należy postąpić w przypadku zmiany płci, czy należy sporządzić nowy akt
urodzenia, czy zmienić dotychczasowy, jakich czynności powinny dokonać osoby,
które poddają się takiemu zabiegowi?
Z zagadnieniem transseksualizmu
powiązane są zwykle dwa aspekty. Pierwszy z nich - materialnoprawny, który polega na rozważeniu,
czy zmiany, które zachodzą w sferze psychicznej transseksualisty mogą być
uzasadnioną przesłanką uznania, że płeć danej osoby w ogóle „uległa zmianie”. Ustalenie płci nie
jest w tym wypadku oczywistą kwestią. Płeć bowiem to zespół cech samiczych albo
samczych warunkujących rozród płciowy.
System prawa o aktach stanu cywilnego oparty został na zasadzie
niepodzielności, według której człowiek może mieć tylko jeden stan cywilny, a
zatem i jedną tylko płeć. Kuracja hormonalna w połączeniu z zabiegami
chirurgicznymi w efekcie przynosi jedynie znaczne upodobnienie się wyglądu
zewnętrznego transseksualisty do płci, z którą ten się identyfikuje.
Natomiast aspekt formalnoprocesowy transseksualizmu dotyczy trybu, w jakim
zainteresowany może uzyskać stwierdzenie "zmiany" płci. Temu właśnie
aspektowi należy przyjrzeć się wnikliwiej. Problemem jest tu bowiem już sama
kwestia prawnej dopuszczalności zmiany płci. Stan prawny w rozważanym zakresie
nadal jest niespójny i nie do końca przejrzysty. Czy zatem wobec braku w naszym systemie
prawnym odpowiedniej podstawy prawnej "zmiana" płci transseksualisty
jest w ogóle dopuszczalna? Odpowiedź przecząca na to pytanie spowodowałaby bowiem
bezprzedmiotowość omawianego zagadnienia.
Uchwała Sądu Najwyższego z 22
czerwca 1989 r. w istocie w ogóle zanegowała dopuszczalność sądowej zmiany
płci. Jednak uchwale SN z 22 września
1995 r. III CZP 118/95 stwierdzono, że „dopuszczalne jest dochodzenie w procesie
ustalenia płci transseksualisty na podstawie art. 189 Kodeksu Postępowania
Cywilnego, który głosi, iż powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub
nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny”. W
przytoczonej uchwale wskazano, iż pozwanymi w sprawie powinni być rodzice
powoda. Stanowisko to spotkało się jednak z krytyką zarzucającą sztuczność
takiej konstrukcji. Wątpliwości budzi także propozycja ustalania płci na
podstawie art. 189 KPC. Płeć nie należy z merytorycznego punktu widzenia do
stanu cywilnego człowieka, co w szczególności wynika z faktu, że w odróżnieniu
od tego stanu płeć jest dobrem tylko zainteresowanego osobnika, jest to więc
element tzw. stanu osobistego. W wyroku SN z 6 grudnia 2013 r. I CSK
146/13 zakwestionowano pozywanie rodziców
transseksualisty w procesie o ustalenie. Wskazano przy tym, iż pozwanymi w
takim procesie powinni być nierozwiedziony z transseksualistą małżonek oraz ich
dzieci. Stąd wydaje się być dopuszczalną możliwość zmiany płci na drodze sądowej.
Pozostaje jednak kwestia trybu
zmiany aktu urodzenia, w którym płeć wpisana zostaje na podstawie karty wydanej
w dniu narodzin. Należy brać pod uwagę dwa teoretycznie możliwe rozwiązania –
sporządzenie nowego aktu urodzenia lub zmianę dotychczasowego dokumentu.
Sporządzenie nowego aktu urodzenia wiązałoby się nierozerwalnie z koniecznością
unieważnienia dotychczasowego aktu, gdyż jak wiadomo, nie istnieje możliwość,
by osoba posiadała więcej niż jeden akt urodzenia. Zgodnie jednak z art. 39 Prawa o aktach
stanu cywilnego z dnia 28 listopada 2014 r. nieważnienia aktu stanu cywilnego
lub dołączonej do niego wzmianki dodatkowej dokonuje sąd, jeżeli akt ten lub
wzmianka stwierdzają zdarzenie niezgodne ze stanem faktycznym lub stwierdzono
uchybienia, które zmniejszają jego moc dowodową. Jeżeli sąd unieważnił akt
stanu cywilnego z podanych przyczyn, może on postanowić o sporządzeniu nowego
aktu stanu cywilnego. Tu zaś należy zadać pytanie o stan faktyczny, a
dokładniej o jego niezgodność z tym wpisanym w akcie urodzenia. W tezie
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia z dnia 28 maja 2014 r., I CSK 394/13
wskazane zostaje, iż „zmiana płci w
wyniku zabiegu medycznego nie uzasadnia sporządzenia nowego aktu urodzenia;
zmianę tę ujawnia się we wzmiance dodatkowej”. Zgodnie z art. 24 Prawa o
aktach stanu cywilnego wpis wpływający na treść lub ważność aktu stanu
cywilnego dołącza się do aktu stanu cywilnego w formie wzmianki dodatkowej. W
uzasadnieniu przytoczonego postanowienia dowiadujemy się, iż instytucja
wzmianki dodatkowej, o której mowa ma na celu zapewnienie zgodności aktu stanu
cywilnego ze stanem rzeczywistym, gdy na skutek zdarzeń zaszłych już po
sporządzeniu aktu, a mających wpływ na jego treść, wymaga on odpowiedniego
uzupełnienia. Płeć osoby fizycznej wpływa na zakres jej praw i obowiązków.
Skoro więc zmiana płci nie jest okolicznością prawnie obojętną, to należy
dopuścić, w uwzględnieniu interesu prawnego osoby, u której nastąpiła zmiana
płci, żądanie ustalenia tej zmiany, jako podstawę do ujawnienia jej w akcie
stanu cywilnego w drodze wzmianki dodatkowej. Podsumowując, w razie zmiany płci
w wyniku zabiegu medycznego nie jest dopuszczalne sporządzenie nowego aktu
urodzenia. Zmianę tę w akcie urodzenia danej osoby ujawnia się w drodze
wzmianki.
W judykaturze Sądu Najwyższego
pojawiła się także Uchwała z dnia 25 lutego 1978 r. III CZP 100/77, w której wskazane zostało, iż "w wypadku wyjątkowym Sąd może sprostować akt urodzenia przez
zmianę oznaczenia płci także przed dokonaniem korekcyjnego zabiegu operacyjnego
zewnętrznych narządów płciowych, jeżeli cechy nowo kształtującej się płci są
przeważające i stan ten jest nieodwracalny". Kolejną do
przeanalizowania przy podjętych rozważaniach jest w tym miejscu również Uchwała
Składu Siedmiu Sędziów z dnia 22 czerwca 1989 r., III CZP 37/89, będąca
odpowiedzią na pytanie, czy „sąd może
sprostować akt urodzenia przez zmianę oznaczenia płci z męskiej na żeńską lub
odwrotnie w wypadku transseksualizmu, lecz przed dokonaniem stosownego zabiegu
operacyjnego zewnętrznych narządów płciowych?", a w której tezie
podkreślone zostaje, iż „występowanie
transseksualizmu nie daje podstawy do sprostowania w akcie urodzenia wpisu
określającego płeć”. W uzasadnieniu
zaznaczony zostaje także fakt, iż akty
stanu cywilnego mają charakter deklaratoryjny, czyli treści w nich zawarte
stwierdzają jedynie stan prawny powstały z mocy określonych zdarzeń prawnych.
Do takiego typu zdarzeń nie można
zakwalifikować jednak transseksualizmu, ponieważ jego występowanie ma związek
ze zmianą stanu psychicznego, a nie stanu prawnego człowieka. Sprostowaniu podlega tylko to, co było
błędne od początku, tj. w dacie sporządzenia aktu (ex tunc), natomiast
późniejsze zmiany poszczególnych elementów stanu cywilnego (ex nunc)
rejestrowane są z reguły w formie wzmianek dodatkowych.
Współcześnie wszystkie systemy
prawne oparte są na dychotomicznym podziale ludzi na mężczyzn i kobiety. Z
podziałem tym wiążą następnie wiele ważnych konsekwencji. Płeć, jako cecha
ściśle osobista człowieka, określa jego sytuację prawną w społeczeństwie.
Zjawisko transseksualizmu jest obecnie coraz częściej występującym, coraz
częściej nagłaśnianym w środkach masowego przekazu, coraz lepiej zbadanym i
odkrytym. Zdaje się, iż podejmowane są wszelkie próby, by oswajać społeczeństwo
z tym zagadnieniem oraz, by pokazać transseksualistom zrozumienie i akceptację
dla ich wyboru. Przechodząc do konkluzji, ze względu na skomplikowany charakter
omawianej problematyki niezbędne wydaje się ustawowe – pełne i przejrzyste – jej
uregulowanie.