Autor: Jakub Czerwoniuk
Na
wstępie poczynić należy kilka uwag natury ogólnej dotyczących instytucji
ławnika, która swoją genezą sięga średniowiecza. Początkowo był on członkiem
zarządu miejskiego, a od XIII wieku członkiem ławy sądowej. Na
przestrzeni XII–XVIII wieku ława sądowa była organem samorządu miast i wsi
lokowanych na prawie niemieckim (magdeburskim), powoływanym przez właściciela
gruntowego lub wybieranym przez mieszkańców, później także przez radę miejską.
Wchodzący w jej skład ławnicy rozpatrywali pod przewodnictwem wójta (sołtysa)
albo starszego ławy przestępstwa kryminalne i sprawy niesporne. Ława sądowa
nadawała moc prawną transakcjom finansowym, działom rodzinnym, testamentom,
wszelkim umowom wpisywanym do właściwych ksiąg.
W dalszym ciągu w
rozwoju historycznym wykształciły się dwie podstawowe formy bezpośredniego
udziału społeczeństwa w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości (orzekaniu), to
jest sądy przysięgłych oraz sądy ławnicze. Istotą systemu ławniczego jest równouprawnienie
ławników i sędziego zawodowego w zakresie czynności orzekania.
W
polskim procesie karnym sąd składa się zarówno z sędziów zawodowych, jak
i ławników. Ławnicy uczestniczą w procesie karnym, ze względu na wyrażoną
w art. 182 Konstytucji RP zasadę udziału czynnika społecznego w
sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. W doktrynie uznaje się, że czynnik ten
jest m.in. środkiem kontroli społecznej wymiaru sprawiedliwości, który chroni
także sędziego przed zrutynizowanym tokiem myślenia.
Dokonane w 2007 r. zmiany w
Kodeksie postępowania karnego wyeliminowały ławników od orzekania w sprawach
karnych w sądach rejonowych, zachowując udział ławników tylko w sądach
okręgowych orzekających jako sądy I instancji, niemniej jednak ostatnia
nowelizacja wprowadziła z dniem 1 lipca 2015 r. możliwość zarządzenia składu
ławniczego w sądzie pierwszej instancji – także rejonowym - ze względu na
wagę lub zawiłość sprawy. W świetle aktualnie obowiązujących przepisów zasadą
jest, że sąd I instancji orzeka na rozprawie w składzie zawodowym jednego sędziego
- vide art. 28 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postepowania karnego (Dz.U. z 1997 r. nr 89 poz. 555 z późn. zm., dalej k.p.k.). Nie mniej jednak
w sprawach o zbrodnie sąd orzeka w składzie jednego sędziego i dwóch ławników (art. 28 §
2 k.p.k.). Ponadto ze względu na szczególną zawiłość sprawy lub jej wagę sąd
pierwszej instancji może postanowić o jej rozpoznaniu w składzie trzech
sędziów albo jednego sędziego i dwóch ławników (art. 28 § 3 k.p.k.). W
sprawach o przestępstwa, za które ustawa przewiduje karę dożywotniego
pozbawienia wolności, sąd orzeka w składzie dwóch sędziów i trzech ławników
(art. 28 § 4 k.p.k.). Ławnicy nie
biorą natomiast udziału w rozprawach odwoławczych (art. 29 k.p.k.) ani
nie zasiadają w składzie sądu na posiedzeniu (art. 30 k.p.k.).
Status ławnika uregulowany jest
szczegółowo w ustawie z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 133) w Rozdziale 7 „Ławnicy” (art. 158
-175). Zgodnie z zawartymi tam uregulowaniami w zakresie orzekania ławnik
posiada większość prerogatyw sędziego: jest niezawisły, podlega tylko
Konstytucji
i ustawom, a jego głos w naradzie i głosowaniu nad wyrokiem ma taką samą wagę jak głos sędziego zawodowego. Ławnik nie może jednakże przewodniczyć rozprawie sądowej, a ponadto nie musi uzasadniać zdania odrębnego, jeżeli takie złożył. Ławnicy do sądów okręgowych i sądów rejonowych wybierani są w głosowaniu tajnym przez rady gmin spośród kandydatów zgłoszonych przez Prezesa sądu, zakłady pracy, stowarzyszenia, związki zawodowe oraz co najmniej 50 obywateli stale mieszkających na danym terenie (tj. obszarze objętym właściwością danego sądu) i mających czynne prawo wyborcze. Ławnikiem w sądzie powszechnym może zostać osoba: mająca co najmniej 30, a nie więcej niż 70 lat; posiadająca co najmniej średnie wykształcenie; odznaczająca się nieskazitelnym charakterem; zamieszkała lub zatrudniona w miejscu kandydowania co najmniej od roku; której stan zdrowia pozwala na pełnienie funkcji ławnika. Kadencja ławnika wynosi cztery lata kalendarzowe następujące po roku, w którym dokonano wyboru.
Obecnie coraz częściej pojawiają
się głosy, iż należy zwiększyć udział czynnika społecznego w procesie
orzekania i to na każdym jego szczeblu. Mówiąc kolokwialnie chodzi o to, by
ławnicy swoimi działaniami zapobiegali rutynie w pracy sędziów. Co do zasady
zgodzić się należy z taką inicjatywą, choć niestety doświadczenia lat
ubiegłych wskazują na zupełnie co innego. Ławnicy postrzegani są bowiem jako bierni obserwatorzy
rozprawy i narady nad wyrokiem, co wynikało głównie z braku ich przygotowania zawodowego,
a także po części z niechęci sędziów do współpracy z nimi. Natomiast modelowo
ławnik jako sędzia społeczny powinien wnosić do procesu sądowego takie
wartości, jak: doświadczenie życiowe i zawodowe, znajomość problemów
społecznych czy szacunek dla człowieka.
Nie chodzi więc o to, by swoim wykształceniem dorównywał sędziemu zawodowemu, ale żeby uzupełniał jego wiedzę, a pomagając mu, jednocześnie sprawował społeczną kontrolę nad procesem sądowym.
W tym momencie
należy przejść do sedna sprawy, a mianowicie to ustawodawca winien stworzyć
takie mechanizmy by udział czynnika społecznego w postępowaniu sądowym był
nie tylko pożądany (werbalnie) ale by stworzyć czytelne mechanizmy i zasady
pozwalające ławnikom być pełnoprawnymi członkami składów orzekających. Stad
też zmianie powinny ulec przepisy ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych
tak, by określały jakie kompetencje powinien posiadać kandydat na ławnika. W
aktualnym stanie prawnym wiadomo tylko, że musi mieć co najmniej średnie
wykształcenie, wiek w granicach od 30 do
70 lat, a gdy orzeka w sprawach z zakresu prawa pracy, to powinien również
znać sprawy pracownicze. Zmianie także powinny ulec zasady powoływania
ławników. Obecnie bowiem zdarzają się przypadki gdy radni, na ławników wybierają
swoich krewnych, pracowników urzędu miejskiego, czy też osoby notowane przez
policję lub takie, przeciwko którym toczyły się sprawy karne w sądach na
innym terenie niż ten, z którego kandydowali. Podsumowując, ławnikom
należałoby stawiać możliwie najwyższe wymagania i eliminować spośród nich
osoby przypadkowe, które chcą dorobić sobie biorąc udział w orzekaniu.
Udział ławników
w rozprawach sądowych i orzekaniu jest jednym z elementów wymiaru
sprawiedliwości lecz aby nie był to element dysfunkcjonalny wydaje się
konieczna reforma ich funkcjonowania. Pamiętać przy tym należy iż sprawy
wpływające do sądów są coraz bardziej skomplikowane i wymagają bardzo dużej
wiedzy nie tylko prawniczej
ale i obejmującej inne dziedziny życia, stąd wymiar sprawiedliwości idzie w kierunku wąskiej specjalizacji, chociażby orzekających sędziów. Za tymi zmianami muszą też nadążyć ławnicy stąd konieczna jest gruntowna reforma zasad ich funkcjonowania. |